Poród zbliża się wielkimi krokami. Już tylko godziny dzielą dziecko od przyjścia na świat. Co dzieje się w 40 tygodniu ciąży z ciałem maleństwa, a także jak prawidłowo powinien zachowywać się organizm matki?
Co się dzieje z dzieckiem w 40 tygodniu ciąży?
Koniec 40 tygodnia ciąży to moment, kiedy jest wyznaczony czas porodu. Należy pamiętać, że nawet w ostatnich dniach (w łonie matki), dziecko systematycznie przybiera na wadze. Naturalnie, tym samym może zwiększyć się jeszcze objętość jego główki. Jest to normalny proces, bowiem po narodzinach maluch na ogół traci nieco masy, z którą przyszedł na świat.
Dziecko czeka na narodziny, bowiem może samodzielnie funkcjonować poza organizmem matki. Na swój sposób przygotowuje się ono również do porodu. Przejawia się to przede wszystkim poprzez ułożenie tułowia nisko, w miednicy. Maluszek jest skierowany główką do dołu, zaś jego nóżki są podciągnięte do klatki piersiowej. Kolana znajdują się zaś prawie pod nosem. Ogromna część nowonarodzonych bobasów waży ok. 3,5 kilograma. Średnia wielkość noworodka to nieco powyżej 50 centymetrów.
Co się dzieje z matką w 40 tygodniu ciąży?
Podobnie jak organizm dziecka, tak również organizm matki musi przygotować się do porodu. Przede wszystkim kobieta musi wiedzieć, że ostatni dzień 40 tygodnia ciąży to termin porodu. Jednak niewielka ilość kobiet rodzi dziecko dokładnie w tym momencie. Dotyczy to jedynie 4% przyszłych mam. Często za prawidłowy termin porodu uznaje się przyjście dziecka na świat 2 tygodnie wcześniej, bądź 2 tygodnie później, po wyznaczonym terminie. W ostatnim tygodniu ciąży ruchy dziecka są również zdecydowanie bardziej wyraźne. Na ogół w tym czasie mama powinna przyjeżdżać co ok. 2 dni na KTG płodu.
Na pewno każda kobieta musi być przygotowana na różnego rodzaju bóle. Najczęściej dotyczą one miednicy, kręgosłupa, a także okolicy krzyżowej. Dzieje się tak, ponieważ poziom relaksyny osiąga maksymalne stężenie we krwi. Odpowiada ona za elastyczność połączeń pomiędzy stawami. Także zmiany nastroju oraz biegunka, rozstrój żołądka oraz mdłości towarzyszą często przyszłej mamie w czasie ostatniego, 40 tygodnia ciąży. Organizm dąży bowiem wtedy do oczyszczenia.
W organizmie kobiety wykształca się również dolny odcinek macicy (powiększa się ona przez całą ciążę). Jeśli przyszła matka decyduje się na wykonanie cesarskiego cięcia, a nie na poród naturalny, wówczas warto wiedzieć, że jest to miejsce, które najczęściej się nacina.
O porodzie możemy mówić zazwyczaj, gdy skurcze są regularne, czyli powtarzają się mniej więcej co ok. 10 minut, albo częściej. Drugim, bardzo ważnym objawem, jest odchodzenie wód płodowych. Może również pojawić się lekkie plamienie. Świadczy to o skracaniu się szyjki macicy. Jeśli przyszła mama zaobserwowała któryś z tych objawów, to jak najszybciej powinna udać się do szpitala.
Możliwe problemy w ostatnim tygodniu ciąży
Naturalnie duża część porodów przebiega w nieco skomplikowany sposób, dlatego warto wiedzieć, co może nas zaniepokoić w ostatnim 40 tygodniu ciąży i czy rzeczywiście są to problemy, które mogą odbić się na zdrowiu mamy, a także dziecka. Przede wszystkim nie powinna nas niepokoić tzw. ciąża przenoszona. Jeśli bowiem zostanie przekroczony termin, a dziecko dalej nie chce opuścić brzuszka swojej mamy, nie ma powodów do obaw. Zwłaszcza w przypadku pierwszego malucha okres ciąży może się nieco przedłużyć. Nawet o 2 tygodnie. Można wówczas spróbować zwiększyć nieco aktywność fizyczną i przykładowo wybrać się na chociażby krótki spacer.
Jeśli zaś akcja porodowa dalej będzie stała w miejscu, wówczas lekarz prowadzący może zaproponować przyszłej mamie przeprowadzenie wywołania porodu. Proces ten nazywa się indukcją porodu. Wtedy najczęściej podaje się specjalne leki naskurczowe – hormon zwany oksytocyną – którego zadaniem jest wywołanie skurczów macicy.
W 40 tygodniu ciąży kobieta może także trafić na salę porodową, z powodu pęknięcia błon płodowych. Aby zapobiec zakażeniu wewnątrzmacicznemu, które niestety w tym przypadku jest możliwe, to przyszła mama w ciągu kilku godzin otrzyma specjalny antybiotyk, aby nie dopuścić do takiej sytuacji. Jeśli jednak do zakażenia już doszło, to wówczas medykament podawany jest natychmiast, a w ciągu kilku kolejnych godzin przyjmowane są jego następne dawki. Aby uniknąć nieprzyjemnych problemów, każdy poród powinien odbywać się pod okiem lekarza specjalisty, bądź dyplomowanej położnej.
Jestem niepracująca mamą trójki małych szkrabów. Uwielbiam dzielić się moją wiedzą o ich wychowaniu!