35. tydzień ciąży to czas na spokojne przygotowanie się do rozwiązania ciąży i na chwilę oddechu. Nawet jeśli lekarz zdiagnozował przedwczesny poród, to dziecko w 99% urodzi się bez żadnych komplikacji i bardzo dobrze poradzi sobie na zewnątrz, bez wsparcia organizmu mamy. Maluch bardzo wyraźnie daje znać, że jest już gotowy. Jego ciało jest w pełni uformowane, a wszystkie narządy i układy są przygotowane do działania. Mama ze wzmożoną czujnością powinna obserwować swoje ciało oraz reagować na wszelkie zmiany.
Jakie zmiany zachodzą w 35. tygodniu?
Niemowlak już waży swoje, bagatela 2,5kg. Jego rozmiar to około 50cm, a te gabaryty powoli zwiększają się w kolejnych dniach. Przestrzeń w łonie matki jest znacznie ograniczona, czasami możesz wręcz zauważyć poruszające się wypukłości na napiętej skórze brzucha. Najczęściej są to pośladki – dziecko powoli układa się do wyjścia. Za najbezpieczniejszą uznaje się pozycje główkową oraz podłużną potylicową. Jednak nawet, gdy nóżki znajdują się na dole, wciąż istnieje szansa, że mały gimnastyk zmieni ułożenie tuż przed porodem.
Maluszek spędza około 60% czasu śpiąc oraz śniąc, bowiem w 35. tygodniu pojawiają się marzenia senne. Przypuszczalnie nie są to obrazy podobne do tych, których doświadczają dorośli, a raczej dźwięki lub uczucie dotyku.
Jak na tak małe ciałko, dziecko produkuje bardzo dużo moczu, bo około 0,5 litra każdego dnia. Płyn filtrowany jest przez łożysko, a następnie wysyłany krwiobiegiem do nerek przyszłej mamy. Za pomocą pępowiny rodzicielka przesyła maluszkowi niezbędne przeciwciała, które wzmacniają jego układ odpornościowy.
W tym okresie wciąż rozbudowują się komórki mózgowe, a kształtowanie płuc wchodzi w finalny etap. To także czas, w którym maluch w pełni przypomina małego człowieka, który wrodził się w mamę lub tatę. Ma już włosy na głowie, brwi oraz rzęsy.
Co dzieje się u kobiety?
Ostatnie chwile ciąży to kumulacja zmęczenia ze wszystkich nieprzespanych nocy, bólu pleców czy obrzęków. W tym czasie powinnaś się naprawdę oszczędzać i jak najbardziej ograniczać niepotrzebne aktywności. Dno macicy cały czas się unosi i teraz znajduje się tuż pod łukiem żebrowym, uciska też żołądek, przeponę oraz pęcherz. To właśnie takie ułożenie jest sprawcą wielu problemów z nietrzymaniem moczu. Może zdarzyć się, że przy kichnięciu, podniesieniu siatki czy nawet przy siadaniu, poleje się stróżka moczu. Jest to naturalny, choć nieco wstydliwy objaw. Jeśli niepokoisz się, że jest to początek porodu, to kup test na obecność płynu owodniowego, dzięki któremu uzyskasz pewność.
Jest to czas, kiedy pojawiają się też znacznie wyraźniejsze problemy z oddychaniem, które powinny zmniejszyć się w nadchodzących dniach, gdy dziecko będzie powoli szykowało się do porodu. Matki wciąż mogą borykać się ze zgagą, krwawieniem z dziąseł czy ogólnym osłabieniem.
35. tydzień to często początek tak zwanego kaczego chodu – charakterystycznego sposobu poruszania się spowodowanego naciskiem główki na kość łonową. Dostrzeżesz też zmiany fizyczne. Przygotowujące się do laktacji piersi staną się większe i bardziej obrzmiałe, brzuch się obniży oraz przybierze kształt bliski gruszce.
Na co powinnaś uważać?
Dziecko intensywnie się przygotowuje, a tym samym pobiera znaczne ilości żelaza, które wspierają rozwój wapnia oraz czerwonych krwinek. Pod koniec ciąży bardzo łatwo o niedobór tego ważnego składnika. A to często prowadzi do anemii i negatywnie wpływa na zdrowie matki oraz malucha. Aby uniknąć problemów, dobrze jest jeść czerwone mięso, podroby, nabiał, strąki oraz jaja i pieczywo zbożowe. Warto stale kontrolować poziom żelaza we krwi.
Niepokojącym objawem na kilka tygodni przed rozwiązaniem są bolesne skurcze nóg, które powstają na skutek niedoboru wapnia i magnezu lub też problemów z układem krwionośnym. Także w tym wypadku pomocna okaże się dieta. Wprowadź do menu kaszę gryczaną, gotowane buraki, sok z pomidorów, suszone owoce oraz migdały. Kolejna kwestia to właściwa pozycja – nie zakładaj nogi na nogę i śpij trzymając łydki z dala od siebie.
Jestem niepracująca mamą trójki małych szkrabów. Uwielbiam dzielić się moją wiedzą o ich wychowaniu!